Niedzielny lunch w Hilton Warsaw

30 listopada30 listopada WTF?! 1 Komentarz domowa, Hilton, Niedzielny lunch, sunday lunch, warsaw, Warszawa

Generalnie nie jesteśmy entuzjastami bufetów, brunchu etc. (no, czasem, tematycznych, gdy „porywają”), ale zainteresował nas pomysł i zaproszenie ze strony Hiltona.
Niedzielny lunch, stworzony z myślą o osłodzeniu jesiennej/zimowej aury, coraz krótszego dnia. Pretekst do wyluzowania, spotkania ze znajomymi, do tego muzyka na żywo w tle. Zdawało się idealnie wpisywać w nasze potrzeby.
Jak się okazało nie tylko sam koncept dawał radę, ale co najważniejsze także jedzenie.

Możecie zacząć od śniadaniowej klasyki, pieczywa, szynek, serów, kiełbasek, czy omletów i naleśników. Ja polecam jajka benedykta, serwowane na muffinach, z łososiem i szpinakiem.
Jest też stacja z zupami i sałatkami.

Tym sposobem można dotrzeć do głównego dania, które zamawiane jest u obsługi i serwowane prosto z kuchni w momencie, który będzie nam odpowiadał. Właśnie ten element najbardziej wyróżnia ofertę Hiltona i faktycznie „robi różnicę”. Skusiłem się na grillowanego okonia morskiego z salsą verde. Sam okoń był przedni i poprawnie przygotowany, ale dodatki… Do wszystkich dań serwowane są grillowane, pieczone, duszone warzywa, no jeszcze w formie puree. Wręcz przyssałem się do półmiska z nimi.

Prócz okonia, w daniach głównych, znajdziecie między innymi żeberka, łososia, czy kurczaka. Wegetarianie też nie są pominięci, mogąc skorzystać z wegetariańskiego dania dnia.
Dla tych co lubią skończyć na słodko wybór ciast, podjeżdżających pod sam stolik.

I jak to w przypadku takich ofert, hulaj dusza – limitu nie ma.
99 zł za dorosłą osobę. Dzieci do 6 lat poza opłatą. W wieku 6-15 płacą jedynie połowę. Przy okazji dzieci, możecie spokojnie powierzyć je opiekunce w specjalnej sali dla szkrabów.
Za dodatkowe 49,50 możecie wzbogacić doświadczenia o lampkę Cavy, którą prywatnie lubimy;> i dalej nielimitowane piwo lub wino domowe.
Zdziwiło nas jak dużo rodaków, spoza hotelu, korzystało z lunchu razem z nami. Były pary, całe rodziny, ale też znajomi. Generalnie beztroska przestrzeń, beztroski czas, każdy może wybrać na co ma ochotę. Nic tylko cieszyć się towarzystwem.